Kocioł ruszył, a CWU do przeróbki.......
Zima nam nie groźna, ponieważ został uruchomiony kocioł i cała instalacja. oczywiście nie obyło się bez nerwów. okazało się, że hydraulik w maju robiąc instalację cwu popełnił duży błąd. Mianowicie w łazience górnej rurę od cyrkulacji podpioł omyłkowo do zimnej wody. Dobrze, że zdjęcia miałem porobione, to mogliśmy odszukać babola...
No ale moment kafle w łazience położone , wanna zabudowana, a rury pod posadzką..... i co w takiej sytuacji ?? Chyba tylko cud uratował łazienkę, ktoś się domyśla jak wybrneliśmy z opresji?? Na plus to że grzejniki ciepłe:) na minus to, że dziś już tzw.zawleczka czyli śrubka M5 już się zerwała. Ciekawe jak często czeka mnie wymiana tej śrubki?? A zapomniałbym dodać, że szuflada z szafki łazienkowej cersanitu sie nie domuka, po prostu jest za ciasna i nie ma jak tego wyregulować, a na siłę nie będę wpychał bo nie po to 500 zł wydałem, tak więc reklamację już złozyłem. Oczywiście szafka dotarła do mnie już skręcona, tak więc ja się pytam kto ją wypuścił z fabryki?? A jakby tego było mało, szafka która przyjechała na dół do łazienki, już jest spakowana i czeka na kuriera, bo też ma jakieś rysy fabryczne, też cersanit...Tak więc chyba nie polece nikomu tych mebli łazienkowych.
No ale myślę, że moje problemy to jeszcze nic, współczuję grocusią, bo biedaków okradli:(
Komentarze